koszty eksploatacyjne / czynsze

[bbarney]

Mam prośbę aby ktoś z mieszkańców Cegielni przybliżył mi koszty eksploatacyjne mieszkania na cegielni czynsz itp. fundusz remontowy i w ogóle jakie trzeba ponosić koszty po zakupie mieszkania. Jesteśmy zainteresowanie mieszkaniem na nowej cegielni ale czytając wasze wypowiedzi na forum trochę zwątpiłem. Z góry bardzo dziękuje za pomoc.

[katmis]

Witam,
Jeśli chodzi o wysokość opłat to jestem całkiem innego zdania niż poprzednik. Za mieszkanie kupione od dewelopera na własność płacimy więcej niż w spółdzielni mieszkaniowej. Co chyba nie jest normalne !?!?!?!? I tak za mieszkanie o pow. 60 m2 opłaty są następujące:
• miesięczny czynsz do wspólnoty wynosi 210, 0 zł, który obejmuje tylko opłatę za zarządzanie i fundusz remontowy (nie obejmuje zaliczek za wodę i ogrzewanie)
• opłaty za ogrzewanie i ciepłą wodę – i tutaj zaczyna się istny koszmar. Średniomiesięczne opłaty w okresie grudzień – marzec to 500,00 zł. I nie jest to opłata za super cieplarniane warunki w domu, tylko przy stałym oszczędzaniu - maksymalna temp. w mieszkaniu do 20st. W okresie wiosennym rachunki kształtują się w granicach 320,00 zł miesięcznie. Moje mieszkanie nie jest ani na parterze ani na ostatnim piętrze ani też od północnej strony.
Tak wysokie koszty za ciepło płacimy ponieważ deweloper (oszczędzając koszty inwestycji) nie wyposażył nas we własną kotłownię oraz zawarł z SEC-em wieloletnią umowę bez negocjacji stawek. Poza tym stale są problemy z cyrkulacją ciepłej wody, tzn. z kranów bardzo długo zamiast ciepłej wody leci zimna, a oczywiście licznik bije na ciepłej za którą słono płacimy. Do tego dochodzą jeszcze problemy z instalacją cieplną w budynku, których nikt ze strony dewelopera nie potrafi (lub nie chce) zidentyfikować mimo wielu monitów z naszej strony.
• reszta opłat to wiadomo: energia, zimna woda – w zależności od indywidualnego zużycia
Podsumowując miesięczne opłaty eksploatacyjne (bez zimnej wody i prądu) za mieszkanie to ponad 700,00 zł (okres zimowy) i ponad 500,00 zł (okres poza zimą). Do tego energia i zimna woda to łącznie wydatki ponad 1.000,00 zł za 60m2. Czy to za własnościowe mieszkanie jest tanio? Zdecydowanie nie.

Zakup mieszkania w Starej lub Nowej Cegielni to nie tylko problem z opłatami. Warto zaznaczyć, że stale borykamy się z „niedoróbkami”, których mimo zgłaszania nikt nie raczy naprawić (ani ze strony dewelopera – mimo posiadanych gwarancji, ani ze strony zarządcy). Przykładem może być oświetlenie klatek i hal garażowych. Zamontowane zostały czujki, które tak naprawdę są atrapą gdyż światło na klatkach albo pali się non stop, albo jest zupełnie ciemno. Kto zapłaci za całodzienne oświetlanie klatek i hal garażowych? Oczywiście my mieszkańcy.
Kolejną bolączką jest wyposażenie nas w niezliczoną ilość kluczy (wejście do klatki – 1 szt., wejście do hal garażowych i komórek – 2 szt., dojście do komórki -1/2 klucze, wejście do śmietnika – 1 szt. = razem 5/6 kluczy), do tego oczywiście każdy ma klucze do własnego mieszkania i do skrzynki. I tak torby bądź kieszenie mamy wypchane pękiem ponumerowanych/oznaczonych kluczy. A wystarczyłoby tylko zamontować system jednego klucza, co w dzisiejszych czasach u większości deweloperów jest standardem. Ale jak widać dla SGI czas się zatrzymał, tylko szkoda że w przypadku cen za m2 mieszkania czas zdecydowanie pobiegł do przodu.
Podsumowując uważam, iż cena jaka zapłaciliśmy za m2 nie jest adekwatna do wykończenia budynków i komfortu mieszkania.

[ben88666]

Witam,
Dodam jeszcze, że te wysokie opłaty które płacimy wynikają z bardzo wysokiej stawki jaką obciąża nas MARON za zarządzenie nieruchomością.
Jest to kolejne nieporozumienie. Ludzie na zebraniach wspólnoty głosują zawsze jak barany (bez obrazy), jednym słowem jest to nasza wina.
Jeżeli chodzi o usterki to załatwienie sprawy z SGI graniczy z cudem, oprócz telefonów z ich strony, nic więcej się niedzieje.
4 lata temu kupiłem nowe mieszkanie od spółdzielni mieszkaniowej od której MARON i SGI mogli by się dużo nauczyć, np. utrzymania czystości (sprzątania klatek), usuwania usterek, odśnieżania i tak mógłbym wymieniać w nieskończoność.
Reasumując - odradzam kupno mieszkania od SGI, chyba że na własną odpowiedzialność.

[Marcin321]

AD.1 jeśli chodzi o cyrkulacje wody to nic się nie zmieniło rano chcąc sie umyć najpierw trzeba czekac minute-dwie aż zacznie lecieć ciepła woda a dobrą minute/dwie leci zimna choć odkręcona jest ciepła

[cubasa]

To jest komedia co sie dzieje z woda, psy srają na trawnikach, w windach próbowane są odcienie farb oraz czy pędzel dobrze rozprowadza, o syfie na klatkach nie wspomnę, mieszkam tu już od roku i tylko raz widziałem sprzątaczkę jak przysła mi wręczyć podwyżkę za czynsz ......komedia

[marionetti2]

witam, czy ktoś z Państwa orientuje się jak rozliczane jest ciepło w mieszkaniach, czy korzysta się z podzielników ciepła czy do każdego mieszkania przynależy osobny licznik ciepła, chciałbym przy tym zauważyć istotną różnicę między podzielnikami a licznikami ciepła. Zastanawiam się również czy zamiast tracić czas na forum nie lepiej zebrać się i odwołać zarządcę? Rozmawiałem ostatnio z zarządcą wspomnianego wcześniej Osiedla Magnolia, Pani stwierdziła, że jest ewentualnie zainteresowana zarządzaniem nowym osiedlem, przy czym widziałem stronę internetową tego zarządcy na której na bieżąco przedstawiane są wszystkie problemy i proces ich rozwiązywania jak również cenne wskazówki jak np: "wszystkie śmieci nie włożone do pojemników nie będą wywożone gdyż umowa na wywóz dotyczy tylko tego co się w pojemnikach na śmieci znajduje a nie tego co leży koło pojemników". Niby proste ale sam nie zdawałem sobie z tego sprawy

[hipek32]

Wyjaśniam że stawki za zarządzanie co roku są korygowane o dotychczasowe koszty i zmiany cen usług. Tak więc jezeli za ten rok wyjda koszty nizsze to na zebraniu wspolnoty mozemy obniżyc stawki za czesci wspolne.

[edytamal]

Proszę Państwa porządek na klatkach schodowych w windach na trawnikach etc. zależy od Państwa. To nie jest kwestia odwiedzin ekip sprzątających, bo sama widziałam jak Państwa pieski brudzą trawniki i chodniki a ich właściciele nawet nie myślą posprzątać. Nastolatki palą pod bramami, czy na balkonach rzucając pety gdzie popadnie. A sprzątając mieszkanie nie macie Państwo nawyku zamieć przed drzwiami i odświeżyć piętro na którym mieszkacie- korona z głowy nie spada, tak niewiele trzeba by mieszkało nam się przyjemniej.

[sitlab_igs]

[krys80]

Dokladnie!! korona nie spadnie mi z glowy ale nie po to placimy czynsz m.in za sprzatanie i mycie klatek zeby miec syf przed drzwiami! A tak niestety jest.

[TERESA200]

Tak od paru minut czytam wasze wypowiedzi i jest mi wstyd za was.Przemawia przez was tylko kasa i nic więcej.Konserwator który był w pięciu miejscach jednocześnie został zwolniony.Panie są codziennie na osiedlu.Każda z nich wykonuje swoje obowiązki.Na początku młodsza pani myła klatki codziennie,ale po ostatniej wizycie pani Jadwigi z Maronu na osiedlu wy sami chcieliście mycia klatek raz w tygodniu.Młodsza pani potrafi przyjechać na osiedle po południu i zmywać klatki po raz drugi bo idąca sąsiadka rozlała sok koło swojej wycieraczki.Zawsze uśmiechnięta i chętna do pomocy stara się jak może ale nie zdziała cudów jeśli wy sami nie zadbacie o ład na ośiedlu.A swoja drogą zastanawia się czy we własnych domach też żucacie niedopałki gdzie popadnie?Koszmar na klatkach to ekipy remontujące państwa mieszkania Które Syfia od rana do wieczora.O szybach w drzwiach nie wspomne bo przecież. nie każdy wie do czego służą klamki w drzwiach lepiej odbić swoją rękę na dopiero co umytej szybie [/code][/list]

[sitlab_igs]

Może doprecyzujmy: nikt nie ma pretensji do Pań sprzątających czy do Pana konserwatora - sam jestem zdziwiony, że został zwolniony, było widać jego pracę na osiedlu, dlaczego go zwolniono? Również widać, że i Panie się starają, ale do nich NIKT nie zgłasza zastrzeżeń. To jest raczej wina ich pracodawcy (bądź zarządcy osiedla?), że mają źle zorganizowaną pracę. A może Serwis-Bud nie przewidział, że na nasze osiedle potrzeba jednak więcej rąk do pracy (tereny zielone, chodniki, klatki, części wspólne, itd. itp.), przez co przydzielone osoby są wykorzystywane ponad normę i nie wyrabiają się z pracą?

Zgadzam się odnośnie ekip remontujących mieszkania - to oni zostawiają najwięcej syfu i nie dbają o nic (np. przy wnoszeniu różnych rzeczy nie obchodzi ich to, że zahaczyli o ścianę czy framugę). Ale wiadomo, że oni tu mieszkać nie będą i mają to głęboko w d... (nie mówię o wszystkich robotnikach, bo zdarzają się również kulturalni).

I jeszcze jedna sprawa - dlaczego podwykonawcy z budowy parkują na osiedlowym parkingu? Ja rozumiem, że nikt im tego zabronić nie może, ale SGI mogłoby kierować ich na budowę od strony ul. Warcisława i niech tam na górce stawiają swoje auta - dopóki trwa budowa (2011?) i tak jest mało miejsc dla mieszkańców (na co zgodziliśmy się w akcie notarialnym).

Howgh!

[obserwatorOsiedla]

[djwest]

Witam, kupiłem mieszkanie na Nowej Cegielni ... chciałem zasięgnąć informacji jak wygląda sprawa kosztów garażu ? Mam problem czo koszty mieszkania,komórki i garażu nie będą za wysokie. Zastanawiam się czy dobrać kredytu i nie wziąć garażu ale nie wiem jakie są koszty utrzymania ... czy ktoś z Państwa mógł by mnie oświecić ??? Pozdrawiam

[awattar]

na Starej Cegielni jest to około 0,17gr za metr, z tego co pamiętam wielkość przestrzeni garażowej została uśredniona do jakiś 10m^2 na osobę, do tego dochodzi realna wielkość komórki. Jest to kwestia kilku zł miesięcznie.